Rap Newsy

„Nie Prowokuj” MaRiny – nowy teledysk

Published

on

Nie Prowokuj to czwarty teledysk z płyty Warstwy. MaRina na własnych zasadach i
nakładem własnej wytwórni MaRina Music przedstawiła trzeci album pod tytułem
„Warstwy” z udziałem takich raperów jak Kabe, Young Igi, Smolasty, Mr. Polska czy Gverilla.

“Warstwy” to album, na którym MaRina nie boi się sięgać po nowe środki artystycznego
wyrazu. Najlepszym tego przykładem jest utwór „Zobacz to”, gdzie wokalistka rapuje, lub
wiele innych kawałków, w których z premedytacją przemyca wciąż kontrowersyjny w Polsce
„mumble rap” charakteryzujący się celowo trudnym do zrozumienia w pierwszym odsłuchu
tekście. Artystka zdecydowała się nagrać pierwszy polskojęzyczny album na własnych
zasadach.

“Warstwy” to symbol charakteru, który MaRina odkrywa przed słuchaczami za pomocą
swojej muzyki. Artystka jest na tym albumie odważna i bezkompromisowa, ale pokazuje
również swoje delikatniejsze, rodzinne oblicze. Album jest jednocześnie zakończeniem
okresu, który opisywała już w tekstach na płycie “On My Way” i który dobitnie musiał zostać
podsumowany również w języku polskim.

“Album “Warstwy” to moja artystyczna forma upustu emocji, które mną szargały w ostatnim
czasie…Miałam wrażenie, że kilka kwestii wisiało gdzieś w powietrzu i należało się do nich w
jakiś sposób odnieść” – powiedziała MaRina. “Obiecałam moim fanom i słuchaczom album w
tym roku – słowa dotrzymałam. Choć czasy są bardzo ciężkie dla nas wszystkich i rozważałam
przeniesienie premiery albumu na bardziej radosny – odpowiedni moment, to jednak czuję się
zobowiązana dopełnić, w pewnym sensie, mój artystyczny obowiązek i dostarczyć
słuchaczom rozrywkę w postaci muzyki. Choć pandemia bardzo utrudniła proces tworzenia,
udało mi się zorganizować warunki do pracy tak, aby spełnić obietnicę. Stworzyłam studio
gdzie w warunkach domowych skomponowaliśmy i nagraliśmy wokale wszystkich utworów,
aby później dostarczyć je do profesjonalnego studia i dokończyć produkcję. Podróżowałam
stale między Warszawą, a Turynem, aby to wszystko się udało i bym mogła wręczyć moim
słuchaczom świąteczny prezent, w postaci mojego pierwszego albumu po polsku. Album
“Warstwy” dedykuję wszystkim, którzy nie mają odwagi by zaryzykować, którzy myślą, że
czasem czegoś już nie wypada, nie przystoi, że już za późno, a może nie ma sensu… Nigdy nie
jest za późno by spełniać marzenia” – podsumowała MaRina.