Zdjęcia publikowane na Hip-Hop.pl pochodzą z jego własnych zbiorów. Jakiekolwiek wykorzystywanie zdjęć wymaga pisemnej zgody redakcji. Używanie zdjęć, ich fragmentów, przetwarzanie, drukowanie lub inne utrwalanie jest prawnie zabronione.
Może after w klubie był fajny(nie oceniam, bo niestety nie byłam), ale polski support przed głównymi nie był już taki super. Raperzy mieli kłopoty ze wsatniem z łóżka i zdążeniem na czas, a organizatorzy z nagłośnieniem. Skończyło się na tym, że sobotni koncert zaczął się ponad 4 godziny później. To może jeszcze nie było takim czymś okropnym, ale atmosferka durna. Generalnieuważam, że mocno zawalila publiczność. Na początku na scenie pojawil się NTK, potem projektor, a następnie pierwszy milion. Niestety pod sceną stało może max 3 luźne rzędy ludzi, a reszta była dużo bardziej zainteresowana, staniem i leżeniem za ogrodzniem ichlaniem piwa. Sytuacja pod sceną też nie była lepsza, bo znaczna część kochanej publiczki chyba nie za bardzo wiedziała po co przyszla czy zapalić blunta, papierosa czy popisać się jak bardzo są gangsta. Skończyło się na tym, że raperzy próbowali przekonać ludzi, by podeszli pod scenę, a tych co stali pod sceną żeby się ruszyli. Niestety nic z tego. Jedyny odzew to jakiś dziwny krzyk z pod sceny, chyba coś w stylu CHWDP, co za wiele z koncertem wspólnego nei miało i jeszcze bardziej miarowe bujanie się pewnego kretyna z pierwszego rzędu, który wraz ze woim kolega stał z papierosem w ręku(hmm... w ciagu 5 min 5 papierosów, wyścig o to kto ma mocniejsze płuca?) i machał nim w te i we wte, wykonując przy okazji dziwne ruchy dłonią. Ludzie zaczęli się schodzić dopiero gdzieś w połowie występu pierwszego miliona, ale ogólnie myślę, ze to co się działo trochę inaczej powinno wyglądać. Impreza na maxa, ale ludzie, którzy na niej byli, przynajmniej według mnie mieli mało wspólnego z chęcią nasłuchania się dobrego rapu, a więcej z chlaniem, paleniem i wydurnainiem się, więc wcale nie jestem pewna czy koncert był dla nich taki ,,niezapomniany".
pierdolisz glupoty ale masz prawo do swojego zdania to se je miej . moim i nie tylko zdaniem bylo wykurwiscie . supporty spoko . a ludzie bawili sie tak ze masakra . zycze 461 i NTK aby w przyszlym roku rozjebali jeszcze bardziej . bo to co pokazali i zorganizowali po prostu rozpierdala maxymalnie . yo
Nie supporty były spoko i pokazali się od najlepszej sowjej strony, ale naprawdę uważam, że publika mogłaby być lepsza. Przez znaczną cześć byli większość ludzi była poza wyznaczonym terenem i leżała sobie gdzieś na trawce zamiast być pod sceną. No ale muszę przyznać, że później było trochę lepiej, chociaż zarówno NTK jak i projektor nie mieli zbyt dużego aplauzu ze strony publiczności, która na ich występie nie była w zbyt licznym składzie.
Szymciok proszę czytaj uważnie i nie spinaj się tak. Napisałam 3 rzędy. A jarali i blunty i papierosy, co samo w sobie nie jest zbrodnią ale duża część ludzi była zainteresowana jaraniem, a nie koncertem. A propo stania pod płotem to to chyba nie powinno tak wyglądać. Mam na mysli, że nie tylko jak pojawił się DJ Premier powinien być hałaś, ale na ten hałas sobie także zasłużyli NTK i projektor oraz inni. Na początku CNE aż musial błagać by zostawili piwo i się ruszyli pod scenę.
male sprostowanie,ZEUS robil wywiad ze STRICKLIN'em, a nie MASTA ASE, raczej MASTA ACE.Lodz ma najlepsze koncerty hip hopowe w Polsce, teraz wy tam na dole mozecie sie spinac.ble!
Pan Piotrek z flow lansuje swój klubik na nie swojej imprezie bo to co zrobił na juwenaliach to była jedna wielka ŻENADA !!! gdzie NINA SKY ???? gdzie N.O.R.E ???? zamulanie polskimi zespołami do 12 co to miało być ? a teraz nagłasnianie wielkiego after party z gwiazdami wieczoru hahahhaa polewa
Dzieci drogie. Najpierw bądźcie na całej imprezie. Później przeczytajcie o tym co przespaliście/przepiliście. Następnie z mapą upewnijcie się, że byliście tam gdzie trzeba. A potem możecie pieprzyć głupoty na takich stronach. Bo jesli ktoś doszukuje się problemu, że w ciągu 2 tygodni na 3 róznych imprezach zagrało w pyte różnych składów i kapel, to może warto pozostac w domu przed TV i oglądac vivę albo coś. No ale tak to już z naszą polską mentalnością... zrobisz coś dla ludzi, to Cie zlinczują, że za mało, że źle, i w ogóle "po-chuju-fest". Smutne.
Ale jak ktoś pisze na plakacie że bedzie NORE i NINA SKY to przyjezdzam i planuje podróż po to żeby ich zobaczyc. Na nastepnym plakacie niech napisza ze przyjezdza Kanye West i Ice Cube jeszcze wiecej osób przyjdzie
Teks dotyczy bardzo fajnego wydarzenia jakim był after w piątek po OCF. Impreza była przednia, bo byli bardzo fajni goście. Naprawdę nie co dzień możemy bawić się w takim towarzystwie. Fakt Zeus rozmawiał ze Stricklinem, moje niedopatrzenia za które przepraszam.
wez koles usun ta notke o juwenaliach bo wywolasz burze!! oszukali wszystkich! z calej polski sie ludzie na lordsow zjechali a tu taki walek. peja w zastepstwie!! no kurwa zenadaa to cale vip after party po juwenaliach ?? bueheheh nikt sie nie pojawil oprocz alkoholiksow... kazdy kto chcial mogl wejc jebane byly wejciowki "vipowskkie" nawet dowodow nie sprawdzali. nawet ostry czy molesta nie zawitali!! nikt!! BRAVO PRIDE!! sygnowales ta impreze swoim imieniem to teraz ponies konsekwencje!! tak jak w z zeszly roku zesrales sie na wielkie joul cne i reszte tak teraz na cale tlumy... dziekujemy za zajebiste juwenialia i za to ze teraz cale ŁDZ bedzie wysmiewane
outline bardzo dobre dwa dni koncertowe 1. krotko mowiac EmC dali NAM The SHow!!!....2 dnia czekalem na Primo i Poet-a i Monch-a i sie nie zawiadlem wszyscy dali kawal dobrego rapu troche roznego od siebie(poet--->monch) ale... np. gdy zaczal grac pharoahe monch czesc ludzi odeszla z pod sceny i posza gdzies indziej moze do domu moze na after party?...
o juwenaliach to nie chce nawet mowic nie jestem duzym fanem Peji ale czy on nie wygladal jak polski tupak? ale wszyscy znali jego kawalki i to trzeba mu przyznac. osobicie czekalem najbardzije na Ostrego jego koncerty sa zawsze genialne. az tu nagle po adamie....... J-Roooooooooo i cisza:(............
p.s. ma ktos moze nagrana ta czesc koncerty emc kiedy sie przedstawiali "what's up ace what's up" niech wrzuci na youtuba
Nie, nie niech nikt nie myśli, ze nei popieram imprezy, bo naprawdę fajna akcja. Wreszcie w moim kochanym ŁDZ się coś dzieje. Tylko wydaje mi się, że jest różnica pomiędzy jaraniem i chlaniem, bo to można zrobić sobie w domu,a bawieniem się na koncercie. Niestety, co po niektórzy najwidoczniej do tego nie dorośli. Pozfro dla organizatorów i wykonawców oraz dla tej spoko części publiki.
Co wy wszyscy piszecie kurwa ręce opadają !!!!SDSFG!!!! siedziałeś do 3 i nikogo nie widziałeś to pewnie najebany byłeś i leżałeś w kiblu to nie widziałeś moim zdaniem właściciel Flow Odjebał Kawał dobrej roboty ..!!!!
1. Wielokrotnie powtarzam że ta strona jest mega zajebista! News o koncercie Pharaohe ukazał się 2 3 tyg wcześniej a później nic!!!!! Nawet małej wzmianki!!!! Dobrze że śledziłem ten koncert gdzie indziej, bo bym go ominął (i ta niestety na Maście nie byłem :(((( ) 2. Piątek podobno był zajebisty (wiem od ziomka) premier i reszta kumali sie z ludzmi po koncercie robili sobie zdjecia itp koncerty tez podobno zajebiste (nie widzialem, slyszalem) 3. Sobota: -supporty kiepsko, dopiero dwa ostatnie cos dawaly rade i Afront zagrał na koniec najlepiej ze wszystkich. -premier zagral na prawde fajnie, black poet tez (choc chyba nie za duzo osob kojarzylo jego kawalki :( ) 4. ... hmm ... gwiazda wieczoru Pharaoh Monch, jeeeeeeeezu jak na to czekałem!!!!!!!!! Wszedł na scene razem z wokalistką i wokalistą (mega zajebiste głosy!!!) zaczyna grać bodajże "Free" i... okazuje sie ze kurwa dzwiekowiec jest wziety chyba totalnie z dupy!!!!! BASS BASS BUCZENIE, ledwo słyszę jako Pharaohe nawija, pozostałe dzwieki (poza bassem) wydaja mi sie predzej moim wyobrazeniem albo reminescencja bo poprostu nie bylo ich slychac, laska z kolesiem sie mecza zeby pokazac swoje mozliwosci (bo maja niesamowite glosy) a tu kurwa zamiast czystego wokalu slysze 3 przeglosy, sprzeganie mikrofonow itp. KKKUUUUUUURRRRWWWWWAAAAA!!!!!!!!! Jak można było tak spierdolić ten wystep????!!!!! 10 lat czekałem na ten koncert!!!!!!!!!! Nie dziwie się że czesc z ludzi wychodziła a ci co byli pod scena nie bawili sie jak nalezy... jak sie bawic do bassow i buczen kurwa to nie techno! Swoja drogą raczej mało tam osób kojarzyło Internal Affairs. A już na pewno nie Organized Konfusion. Wyszedłem z koncertu mocno zawiedziony. Plus za organizacje takiego koncertu!!! Minus totalny za dzwiekowca!!! Minus za brak większego nagłośnienie o tym wydarzeniu i dokładnie rozpisanego planu koncertów kto kiedy o której (info pojawiło się bardzo późno, między innymi dlatego ominął mnie Master Ace) Na after nie byłem bo sił już nie było trza było wsiadać w pociąg. Przynajmniej melanż miałem konkret!!! Simon says... Queens Queens... Where the fuck is Queens??? Oh no...
Macie moją naoczną relację z koncertu.
P.S. Jeśli faktycznie wykręcili motyw z Lords of the Underground itd że ich nie było to kurwa z fartem że nie miałem sosu by jechać bo chyba bym kogoś zabił.
Kawał dobrej roboty?! Weź kurwa, bo dobijasz mnie bardziej niż wczoraj Podolski! Robienie proma i fame'u na nie swoich artystach nazywasz dobrą robotą?! W takim razie gratuluje pomysłu na biznes. Tylko, że takie chujowe i z dupy wzięte zagrywki miały pierwszy i ostatni raz miejsce! Niech se kurwa robi afterki z LOU, NORE i NINA SKY hehehe
Teraz za chuja nie uwierzę że Policja nie dała zgody na imprezę masowa jeśli chodzi o Cypress Hill. To też była po prostu kolejna ściema!
O JUWENALIACH: Jeśli ktoś czuje się oszukany niech wystąpi o zwrot ceny biletu (oooo, nie było biletów)?!? Pride nie był organizatorem imprezy. Był jedynie pośrednikiem w bookowaniu artystów, ale oczywiście konkurencja nie śpi i całą winą obarczy Pride. Dla jasności organizatorem był Uniwersytet Łódzki. To właśnie na organizatorze spoczywa odpowiedzialność za wydanie oświadczenia w wypadku zmiany line-upu. Moim zdaniem nawet gdyby organizator w ostatniej chwili sprowadził w zastępstwie np. 2Paca lub Biggiego i tak malkontenci narzekaliby, że nie było NORE i Niny Sky (SIC!!!). Chciałbym również zauważyć, że to właśnie dzięki Pride w Łodzi zaczęli pojawiać się zagraniczni artyści, a lokalni wykonawcy byli promowani w Polsce i poza nią. Weźmy np. Born to Roll, którzy właśnie dzięki wielkiemu indywidualnemu wysiłkowi kierownictwa Pride, mieli możliwość nagrania Promo Video z udziałem tuzów zagranicznej sceny. Nikt prócz Pride nie zainteresował się losem mniej znanych łódzkich zespołów tj. Koncept, V-Deka, Rezydenci, Pierwszy Milion itd... Proponuję jednak patrzeć na całokształt działalności jakiejś instytucji zanim wyda się o niej niesprawiedliwy osąd. Co do Afterparty, Lords of Underground byli we Flow w towarzystwie J. Ro, który bawił się wyśmienicie pośród obecnych ludzi. Fakt, że gwiazdy na afterparty przybyły dość późno wynika z tego, że koncert skończył się o 02:45, a sami artyści chcieli zadbać o swój wizerunek i kondycję psychiczną fanów biorąc prysznic przed pojawieniem się w klubie (Ci z was, którzy sami grają koncerty wiedzą, że występ potrafi wycisnąć z człowieka ostatnie poty i nie pachnie się wtedy najlepiej).
O Afterparty po Outline Colour Festival: To nie jest tak, że ktoś zmusił artystów do odwiedzenia klubu Flow. I dzięki Bogu, że go odwiedzili, bo właśnie dlatego szeregowy Kowalski czy Kowalska mógł z nimi pogadać, napić się czy potańczyć, czego nie można powiedzieć o OFICJALNYM afterku tej imprezy. Nie przypominam sobie również, żeby ktokolwiek podczas Outline'u powiedział na scenie, że artyści odwiedzą Flow. Nie może zatem być tutaj mowy o jakiejkolwiek promocji dla klubu, gdyż było w nim dokładnie tyle osób ile zazwyczaj na piątkowej imprezie. Po prostu Ci, którzy tam byli mieli miłą niespodziankę i nie ma w tym nic złego.
"To nie jest tak, że ktoś zmusił artystów do odwiedzenia klubu Flow." - Jasne, że nie! Sami wpadli na pomysł, żeby się tam wybrać lol, zresztą Ty wiesz, ja wiem i jeszcze parę innych osób o co chodzi w takich akcjach.
"Nie przypominam sobie również, żeby ktokolwiek podczas Outline'u powiedział na scenie, że artyści odwiedzą Flow. Nie może zatem być tutaj mowy o jakiejkolwiek promocji dla klubu.." - lol lol musisz się poskarżyć oraganizatorom w takim razie, że tak zawalili sprawę:)
"Po prostu Ci, którzy tam byli mieli miłą niespodziankę i nie ma w tym nic złego." to fakt, była to NIESPODZIANKA, ale czy miła? Zależy od punktu siedzenia lol
"Moim zdaniem nawet gdyby organizator w ostatniej chwili sprowadził w zastępstwie np. 2Paca lub Biggiego i tak malkontenci narzekaliby, że nie było NORE i Niny Sky (SIC!!!)." - Give me a break man lol lol, najpierw niech organizator po prostu wywiąże się z tego co było na plakacie...
"Chciałbym również zauważyć, że to właśnie dzięki Pride w Łodzi zaczęli pojawiać się zagraniczni artyści.." - bez komentarza...